Bezy a raczej beziki, są częścią składową mazurka, który przygotowałam na Wielkanoc. Oczywiście można je kupić w sklepie już gotowe... Ale to nie dla mnie:) Potrzebowałam tylko kilku... A wyszły mi ich aż trzy blachy :)) Robiłam malutkie, takie na jeden gryz, dlatego potrzebowały dużo krótszy czas pieczenia.
------------------------------------------------------------------------------------
Składniki:
- 4 białka
- szczypta soli
- 1 łyżeczka soku z cytryny (niekoniecznie, ja tym razem nie dałam)
- 250 g cukru pudru
Mikserem na wysokich obrotach ubić białka ze szczyptą soli. Piana ma być naprawdę sztywna- można zrobić test, odwracając miskę do góry nogami, jeśli piana nie wypadnie białka są dobrze ubite. Dodać sok z cytryny i nadal ubijać. Dodawać cukier puder- jedna łyżka po drugiej cały czas miksując- to bardzo ważne by wsypywać go partiami.
Masę przełożyć do rękawa cukierniczegoi wyciskać bezy na blachę wyłożoną papierem
do pieczenia. Bezy trochę jeszcze urosną w piekarniku.
do pieczenia. Bezy trochę jeszcze urosną w piekarniku.
Piec około
45 minut do godziny[ sposób Nigelli] w temperaturze 140ºC (mi wystarczyło 30 minut, gdyż moje beziki były malutkie).
Przepis pochodzi z tej strony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz